20 stycznia 2012

Supertajny Projekt…


Dzięki uprzejmości jednego z uczestników niezwykłego muzycznego projektu miałem mozliwość zapoznania się z przedprodukcyjną wersją owego przedsięwzięcia.

Niestety nazwisk nie mogę ujawnić… To też ma być pewna rynkowa niespodzianka. To będzie niezwykła muzyka nagrana przez zupełnie niespodziewany skład. Wkrótce będą też koncerty na żywo. Luźna struktura kompozycji sprawia, że zapewne każdy z nich będzie zupełnie innym, jednorazowym wydarzeniem artystycznym.

W owym tajemniczym projekcie zjednoczyli swoje siły muzycy reprezentujący skrajnie różne style… Co z tego wyszło… Poniżej kilka enigmatycznych z konieczności zdań z tekstu, który w całości ukaże się, w dniu premiery płyty…

Co łączy rockmanów, twórców muzyki współczesnej i awangardowej, z jazzową wokalistką? Muzyka, taka przez duże M.

To muzyka łamiąca wszelkie bariery, magiczny artystyczny tygiel w którym wymieszano wszystko ze wszystkim i wyszło coś nowego, może niekoniecznie zmieniającego światową muzykę na kolejne dziesięciolecia, ale z pewnością wartego najwyższego skupienia i uwagi…

Muzyka proponowana przez Zespół (jego nazwa musi jeszcze pozostać tajemnicą) jest zadziwiająco spójna, blisko jej do wzorców gatunku, do niedoścignionego zdawałoby się wzorca integracji zespołu i wspólnej improwizacji dwu kwartetów Ornette Colemana, faktur dźwiękowych i nagłych zwrotów akcji Cecila Taylora, czy skomplikowanych, choć minimalistycznych harmonii Theloniousa Monka. To najlepsze z możliwych rekomendacji.

Dla wszystkich innych, którzy zechcą w 2012 roku nagrać w Polsce free-jazzową płytę mam przykrą wiadomość. Płyta roku już się ukazała… Macie jeszcze do dyspozycji dwa pozostałe miejsca na podium. Choć free-jazz, to w zasadzie tylko jedno z określeń, które można przypisać tej nietuzinkowej i zupełnie niespodziewanej płycie.

Brak komentarzy: